-
Diuna
Powiedzieć że był to najbardziej wyczekiwany przeze mnie film EVER to jak nic nie powiedzieć. Ale pozwólcie że zacznę od początku i polecę prywatą. Otóż na początku była… gra komputerowa. Wprawdzie to „Dune 2” powszechnie uznaje się za klasyk i kamień milowy w kategorii Real Time Strategy, to moje serce doszczętnie skradła pierwsza część (trudno tu wszak mówić o „częściowości”, bo obie gry poza rzecz jasna tematyką nie mają z sobą nic wspólnego), stworzona przez studio Cryo. Mimo, że znam tę grę na pamięć to co jakiś czas odpalam ją i przechodzą od początku do końca. Co najważniejsze w kontekście tego wpisu, zainspirowała mnie do dalszych poszukiwań. A zatem kolejnym…
-
Żeby Nie Było Śladów
○小さめのクリップピンチです。
ケース付き、15個入りです。
書類を挟んだり、メモクリップのかわりにご利用いただけます。
もちろん、ピンチ(洗濯ばさみ)としても使用でき、アイデア次第で使う幅が広がります。
●サイズ(約)・ケース:88×60×高さ85mm ピンチ:50×30×13mm
●色・ブラック
●材質・ピンチ:ポリプロピレン バネ:鋼線
●用途・ピンチ クリップ メモクリップ 洗濯ばさみ ペグ
●キーワード・くりっぷ ぴんち めもくりっぷ せんたくばさみ ぺぐ 挟む はさむ 留め具
●品名・フリーペグ クールブラック
●品番・KL-302
●JAN・4956810863013
●メーカー名・(株)小久保工業所
●カテゴリ・B170008 S250001
●管理単位・12個/120個/1個
●入数・ピンチ15個、ケース1個rok: 2021 reżyseria: Jan P. Matuszyński Choć zawsze już będę się deklarował jako #teammuzyka, to uczciwie muszę przyznać, że film (/serial) ma nad muzyką jedną znaczącą przewagę – jest w stanie wywołać znacznie szersze spektrum emocji. Owszem, muzyka potrafi wzruszyć, rozweselić, zszokować, znudzić. Ale nie pamiętam, kiedy słuchając jakiegoś albumu bądź piosenki miałem ochotę walić pięścią z bezsilności. Po prawdzie nie pamiętam też jaki ostatnio film wywołał takie uczucie we mnie. I by tak mną wstrząsnął. Jak „Żeby Nie Było Śladów”. Uczciwie tu zaznaczam, że nie czytałem nagrodzonej Nike książki Cezarego Łazarewicza, na którym oparto scenariusz filmu. Nie będę też udawał, że historia Grzegorza Przemyka jest mi doskonale znana.…
-
Annette
rok: 2021 reżyseria: Leos Carax Film obejrzałem. W kinie. Właściwie to obejrzałem go już grubo ponad miesiąc temu, ale jak już wspomniałem w poprzedniej notce, za bardzo czasu nie było aby tu o tym napisać. Inna sprawa, że miesiąc temu totalnie nie wiedziałbym co o tym filmie napisać, a teraz nie wiem już trochę mniej. To nie jest tak, że „Annette” jest złym filmem. A na pewno nie w takim znaczeniu, w jakim są złe filmy Patryka Vegi, robione naprędce na kolanie. Nie jest też „Annette” filmem złym jako pozbawionym ambicji, zachowawczym, jak kolejne części „Szybkich i Wściekłych” czy komedie romantyczne produkcji TVNu. Zdecydowanie można o „Annette” mówić jako o dziele…
-
In Memoriam: Charlie Watts (02.06.1941-24.08.2021) / Joey Jordison (26.04.1975-26.07.2021)
Właściwie to ta notka miała być w inne formie, w innym czasie i o innej treści. Miałem tu rozpisać się miesiąc temu o tym, jak muzyka Slipknota, w tym bębnienie Joeya Jordisona, wpłynęło na moją percepcję muzyki na etapie licealnym, wpływ który do dzisiaj rezonuje. Ale w międzyczasie pojawiły się wakajki, #dorosłeżycie aż w końcu pojawiła się chwila wolnego czasu. I nagle – kolejna „perkusyjna” śmierć. Z jednej strony zrozumiała, bo mówimy o 80-letnim człowieku, a z drugiej zaskakująca – bo nie mówimy o zwykłym 80-latku, a o jednym z „Roling Stonsów”, a ci mieli być przecież nieśmiertelni, bo tych wszystkich wciągniętych krechach i upadkach z palm. Nie wiem, czy…
-
Rekapitulacja roczna – 2020
Jeśli bycie martwym można stopniować, to chyba ten blog jest tego przykładem. Rok 2019 – 23 wpisy. Rok 2020 – 4 wpisy. I nawet nie to że nie chce mi się pisać, bo ostatnio uznałem nawet że reaktywacja tego bloga to jest jakiś pomysł na emeryturę. Ale zwyczajnie nie było o czym. Wszystkie okazje do pisania – koncerty, seanse kinowe – trafił szlag. Jeszcze gorzej kiedy przychodzi do corocznej rekapitulacji. Odwlekałem tym razem jak mogłem, licząc że może coś się wydarzy w pierwszych tygodniach 2021 roku, co pozwoli mi przychylniej spojrzeć na tamte 12 miesięcy. Nope, nic takiego się nie stało, a co gorsza mam wrażenie że 2021 będzie gorszą…
-
In Memoriam: Grzegorz „Guzik” Guziński (22.01.1975-09.01.2021)
Przyznaję bez bicia – kompletnie nie wiedziałem jak się zabrać do tej notki i skłamałbym pisząc, że coś się zmieniło w tej kwestii. Czekałem i obserwowałem jak inni „odsłaniają karty” i trzeba przyznać, że polskie dziennikarstwo muzyczne stanęło na wysokości zadania. Piękny, specjalny odcinek swojej audycji przygotował Leszek Gnoiński, wspaniale fenomen Guzika oddał w swym artykule Paweł Sito (z artykułu też została zaczerpnięta fota obok). Ale nawet sporo osób spoza rockowego dziennikarstwa czy dziennikarstwa muzycznego w ogóle odnotowały tę smutną okoliczność. Oczywiście duże media aby było bardziej nośnie dorzucili do całej historii grubą czcionką Covida, ale cóż, tak to już to widocznie działa. I im więcej tego czytałem, tym bardziej…
大型長方形の高級感あふれるFRP製プランター大型でも送料無料でお届けします。 おしゃれな大型長方形プランター S8035 W800xD350xH350 白 黒 黄 グレー 深底 深型 植木鉢 軽量 FRP カバー【全商品送料無料】(一部地域を除く) 丸十金網 セラミック焼網 大 22cm[送料無料(一部地域を除く)]送料無料 【旅 ゴルフ 写真 自転車】をテーマにした木の庄帆布 Kinosho TRANSIT / Bon Voyage 木の庄 帆布 日本製 グリーンフォーク ゴルフ小物 ゴルフ グッズ シンプル 木の庄帆布 プレゼント ゴルフバッグ 売れ筋 コンペ コンペ景品 記念品 おしゃれ キャリーバッグ Turfaid 日本製 燕三条 新潟ギフト ギフトK-KHG21-GF02K-SALMING(サルミング) 1239086 レディース ハンドボールシューズ ホーク Women インドアヨネックス YONEX グリップテープ ヨネックス ウェットスーパグリップ 30本入 AC102-30 バドミントン テニス 2016AW 【メール便2点まで】 ゆうパケット(メール便)対応珈琲問屋 フレーバーコーヒー ヘーゼルナッツ (ブラジル 生豆時100g ミディアム/粉)冷蔵発送!使いやすい小袋タイプです! ホシノ 丹沢酵母パン種 50g×5 天然酵母_ クリスマス蛍光灯 40形 led 蛍光灯 40w 直管 角度調整回転式 両側給電 事務所 キッチン インテリア 部屋 リビング 寝室 屋内照明 led蛍光灯器具一体型 直管 蛍光 led 120 工事不要 直管 蛍光灯 40形 全工事不要 led蛍光灯 40w形 直管 消費電力20w 口金 G13 T10 180度回転 3200lm 1200mm 120cm グロー式 インバーター式 ラピッド式全部対応 led 40w 直管 直管蛍光灯 20w 省エネ 長寿命 色選択 電源装置内蔵 高輝度 天井照明 屋内照明写真集成近代日本の建築(14) 伊東忠太建築作品(水草)置くだけ簡単 ライフマルチ(茶) 初心者向けレイアウトセット 20~30cm水槽用 6種(水上葉)(1セット)お食い初め 鯛 はまぐり セット レビューを書いてクーポン券プレゼント 100日祝い 1歳の誕生日 お祝い お食い初め 鯛 はまぐり セット 300g 敷紙 鯛飾り 祝い箸 天然真鯛 焼き鯛 お祝い 料理 蛤 祝鯛 冷蔵 冷凍 山形県産 鮮魚 100日祝い はまぐり お吸い物マンシング エンボイ ベスト ゴルフベスト 【公式】[期間限定10%OFF!!2021秋冬] マンシングウェア 【ENVOY/ARTECH SHELL/ECO】アウターベスト【ヒートナビグリーンダウン/はっ水】 メンズ ウェア ベスト ゴルフ ゴルフウェア スポーツウェア MEMSJK51業務用料理飾り小ロットで販売 料理飾り水引飾り F-No1 10入 演出小物 結び お祝い お正月 仕出し おせち鬼滅の刃 正規ライセンス グッズ 【即納品】 鬼滅の刃 Chibiぬいぐるみ 竈門炭治郎 (かまど たんじろう) きめつのやいば 鬼滅の刃 グッズ魚のすり身をカラッとなるまで油で揚げた、カリッとしたかための食感が特長のスナック風の揚げ物です。香料・化学調味料無添加の自然な風味が特長です。 【期間限定】カリッこいわしブラックペッパー味 12袋| 香料・化学調味料無添加の自然な風味でカリッとした歯ごたえとシンプルな味付けがクセになります!かりっこ カリッコ お菓子 詰め合わせ 子供 大人買い 箱買い【送料無料】[枚数限定][限定版]This is 嵐 LIVE 2020.12.31(初回限定盤/3DVD)/嵐[DVD]【返品種別A】 -
Skandal. Ewenement Molesty
rok: 2020 reżyseria: Bartosz Paduch W tym roku wyjątkowo przerzedziło we wpisy na tym blogu, co jest jednak podyktowane przede wszystkim koronawirusem, który zabił jedyne okazje na nowe recenzje – koncerty i wypady do kina. W tym drugim wypadku obiecałem sobie jednak, że choćby skały srały i wyjebało licznik zachorowań, to dwóch filmów nie odpuszczę – nowej wersji „Diuny” i dokumentu o Moleście. Na ekranizację dzieła Herberta poczekamy do grudnia, ale film o Warszawiakach już jest. Zatem refleksja na gorąco, tuż po oficjalnej premierze. Przyznam jednak na wstępie, że „Skandal” w hierarchii moich naj albumów zajmuje bardzo wysokie, ale nie najwyższe – nawet w zawężeniu kategorii do polskiego rapu. Ba,…
-
Eurovision Song Contest: Historia Zespołu Fire Saga
rok: 2020 reżyseria: David Dobkin Przyznaję się bez bicia – coraz rzadziej, ale wciąż zdarzają mi się chwile gdy tęsknię za pisaniem. I to jest jeden z nich. Mam nadzieję że wybaczycie tę chwilę słabości. Z powodu pandemii jedyne okazje dzięki którym uaktywniałem się na tym blogu – czyli wypady do kina oraz koncerty – zmalały do zera, ale w końcu kino przyszło do mnie. A konkretnie Netflix. Otóż pewnego pięknego dnia w Sony Music PL okazało się, że będziemy wydawać soundtrack. No ok, tygodniowo wydajemy ich minimum 10, no big deal. Ale soundtrack do komedii z Willem Farrellem. „OK, wzbudziłeś moje zainteresowanie”. Do komedii z Willem Farrellem o…
-
Tool – Fear Inoculum
rok wydania: 2019 wydawca: Tool Dissectional Patrząc przez pryzmat tego, że recenzje muzyczne powinny służyć przede wszystkim temu, by ktoś ufający gustowi recenzenta wiedział czy warto poświęcać cenny czas na własnouszne przesłuchanie albumu (10 lat temu doszłoby do czasu kwestia poświęcenia pieniędzy, na szczęście w erze streamingu ten problem sie ulotnił) – pisanie recenzji „Fear Inoculum” prawie pół roku po premierze nie ma najmniejszego sensu, zwłaszcza że powiedziano o nim absolutnie wszystko. Tyle że primo: recenzowanie nowych wydawnictw nigdy nie było celem tego bloga, secundo: zakładam – a wręcz mam nadzieję – że nikt nie kieruje się moim schizofrenicznym gustem. No i dochodzi też kwestia trzecia, być może najważniejsza…
-
事務所やリビング、いろんなところでピンチを使おう♪ クリップピンチ クールブラック 15個入 ケース付
Tradycja jest po to by ją m.in. szanować. I choć moje zainteresowanie pisaniem recenzji czy ogólnie czegokolwiek na tym blogu nieprzerwanie oscyluje wokół minimum, to trudno mi wyzbyć się poczucia obowiązku poczynienia jakiegoś podsumowanie minionych 12 miesięcy. Inna sprawa, że akurat te rekapitulacje zwyczajnie lubię robić (tu w grę wchodzić może coś o zdrowiu psychicznym, wyrzucenia z siebie pewnych rzeczy itp itd), a nawet uznaję je za przydatne, kiedy po latach do nich wracam – nawet jeśli zdarza się tym powrotom towarzyszyć uczucie zażenowania czy, jak to się mówi, cringe’u. That said, możemy przejść do konkretów i kluczowego pytania – jakim był ten 2019 rok? W skali makro wiadomo, cytując…
-
AJR
gdzie: Niebo, Warszawa kto: AJR Chociaż właściwy sezon koncertowy skończył się dla mnie już jakiś czas temu (stąd ta jeszcze bardziej dramatyczna niż dotychczas posucha na tym blogu), to potrzeba spontanu czasem prowadzi ku muzycznym wydarzeniom, w których swojego uczestnictwa nigdy bym się nie spodziewał. Tak też było tydzień temu. Ściemniać nie będę, że z wypiekami na twarzy i uszach śledzę poczynania tria AJR. Ba, widząc tłumy w klubie który naprawdę był sold out zachodziłem w głowę kim właściwie są fani tego zespołu. Gimbaza? Przecież oni mają swoje rapsy, ewentualnie jeszcze tkwią na etapie Justina Biebera. Hipsterzy? Nie przypominam sobie by AJR recenzowali na Quietusie. Sezonowcy? Ale o ile się…
-
Hilltop Hoods
gdzie: Praga Centrum, Warszawa kiedy: 16.10.2019 Wprawdzie sezon koncertowy po intensywnej kulminacji skończył się dla mnie w wakacje, to zdarzają się pojedyncze wyskoki, na które może nie czekałem z utęsknieniem, ale cieszę się że się przydarzyły. Jak, na ten przykład, wczorajszy koncert „hiltopsów”. Być może gdybym poznawał ich dyskografię na bieżąco, to w okolicach przełomu wieków zobaczenie ich na żywo uznałbym za sztos absolutny. Niemniej cieszę się, że panowie wciąż konsekwentnie robią swoje (w sensie nagrywają płyty i promują je koncertami), będąc niemal całkowicie odpornym na wahania poziomu popularności. W obie strony. Bo choć powszechnie uznawani za królów australijskiego hip hopu (przyznam szczerze jednak że nie orientuję się ile…